Ma Cherie

Sesja w papilotach. Kilkanaście kadrów. I kilka informacji na temat pielęgnacji.

Sesja w papilotach tej dwójki przedstawicielek rasy yorkshire terrier była w planach już od jakiegoś czasu. Dla Liyi to są pierwsze papiloty w wieku 18 miesięcy. Nie żyją w papilotach na codzień. Nie noszą ich nawet przez większość dni w miesiącu/tygodniu. Papiloty zakładam okazjonalnie przed wystawami, aby odpowiednio przygotować włosy. Jeden do dwóch dni. Po tygodniu powtarzam czynność papilotowania.

Uwielbiają wszystkie zabiegi pielęgnacyjne. Obie przyzwyczajone od szczeniaków. Kąpiel i czesanie regularnie raz w tygodniu. W kwestii czesania praktykuje od zawsze perfekcyjne wyczesanie włosów na mokro. Tylko po osuszeniu lekko ręcznikiem. Szczotka z naturalnego włosia z nylonem plus grzebień. I następnie suszenie włosów na szczotkę. Nigdy nie czeszę włosów pomiędzy kąpielami. Jeśli chodzi o kosmetyki to przez 10 lat przetestowałam ich całe mnóstwo. Żadne nie dawały oczekiwanych rezultatów. Od ponad roku jestem wierna kosmetykom marki PSH. Szampon intensywnie nawilżający z aloesem i odżywka również. Linia Aloe Vera jest idealna do pielęgnacji długich włosów. Raz na kilka tygodni stosuje maskę, także wyżej wskazanej marki. Te cenne informacje uzyskałam od hodowczyni Liyi. Wraz z wymarzoną drugą suczką zyskałam wiele istotnych wskazówek odnośnie kosmetyków.

Tymczasem przygotowujemy się do krakowskich wystaw. 8 lipca – międzynarodowa CACIB. 9 lipca – krajowa 3 Grupy FCI. Z Sophie kończymy Championa PL. Jeden brakujący wniosek CWC. Nie planowałam uczestniczyć w wystawach. Ten pomysł wykreował się na kilka miesięcy przed ukończeniem przez nią trzeciego roku życia. Zaczęłyśmy od klasy otwartej. Dwa pierwsze wnioski CWC to była nasza druga i trzecia wystawa międzynarodowa. W lipcu w Krakowie planujemy zakończyć karierę wystawową z Sophie. Trzymajcie kciuki za trzeci wniosek CWC.

Lillabel. Polska marka która tworzy piękne akcesoria dla czworonogów i którą warto poznać.

Lillabel. Marka którą znamy i uwielbiamy od lat. Tworzy piękne projekty z dużym wyczuciem estetyki. Miłośnicy minimalizmu wiedzą co mam na myśli. W duecie z pięknym projektem jest również świetna jakość. Zabawki wykonane są z najlepszych materiałów z dbałością o detale. Są bardzo wytrzymałe. Pozostają w idealnym stanie przez długie lata. Świetnym przykładem jest królik Rupert o którym pisałam tutaj i tutaj.

Powyżej pierwszy kadr to Liya i króliczek szydełkowy Mia (jeden z flagowych produktów marki) to ulubieniec Liyi. Są nierozłączni. Liya jest miłośniczką zabawek. Uwielbia się bawić. Podrzuca i podgryza swoich towarzyszy. Sophie lubi się bawić dopiero zainspirowana do zabawy. W tym aspekcie są różne. We wszystkich pozostałych to dwie kopie. Więcej na ten temat w osobnym poście.

Uprzedzając pytania które pewnie się pojawiają po publikacji. U nas sprawdzają się zarówno bardzo małe zabawki jak wspomniany wyżej króliczek Mia, jak i większe, przykładowo miś Berty z dzisiejszych zdjęć. Wielkość nie ma znaczenia. Liczy się lekkość i sposób w jaki dana zabawka została zaprojektowana.

miś Berty – Lillabel

króliczek Mia – Lillabel

Louisdog. Lillabel. Bedtime stories.

Efekty naszej ostatniej sesji „Bedtime stories” już są. W końcu! Na kilka dni pochłonęło mnie wybieranie samych zdjęć z ponad setki zrobionych kadrów. Tych najlepszych. Aczkowiek z nimi wszystkie należą do najlepszych. Obie uwielbiają współpracować w zakresie zdjęć i filmów. Cieszą się na widok telefonu i aparatu. To ich żywioł.

Powyższe zdjęcie to takie jedno z wielu moich ulubionych (ich ilość się powiększa z każdym tygodniem). Podczas niniejszej sesji towarzyszyły nam produkty marki Louisdog. Dżinsowa kamizelka i błękitny t-shirt. Więcej o jakości projektów tej marki pisałam we wcześniejszych wpisach tutaj, tutaj i tutaj. I królik Rupert od Lillabel. Ulubieniec w szczególności Liyi, ale to Sophie stworzyła z nim najpiękniejszy kadr. Filmy z królikiem Rupertem można obejrzeć w zapisanych relacjach na instagramie. Tymczasem poniżej mnóstwo zdjęć.

Sophie i Rupert. Jeden z tych kadrów do którego mogę wracać każdego dnia.
Buziak i są gotowe na Brunch!

t-shirt i kamizelka – Louisdog

zabawka Rupert – Lillabel

kokardy – Funkylicious

Dog photography.

Sophie i Liya. Dzień z cyklu #dogmomlife. Hasztag dość często przeze mnie używany na instagramie. Drugi pod względem częstotliwości używania to #dogphotography. Fotografia psów to jedna z moich największych pasji. Te temat już pojawił się na blogu tutaj przy okazji naszej rozmowy o artystycznej fotografii psów w wydaniu programu „Pytanie na Śniadanie”.

Dzisiejsze zdjęcia powstały z udziałem obróżek hiszpańskiej marki Funkylicious. Niezmiennie od lat jej produkty dominują w naszym psim świecie. Estetyka, jakość i funkcjonalność. To trzy słowa które najlepiej opisują ich projekty. Towarzyszą nam na spacerach, w podróży, w tych codziennych jak i większych rangą momentach w naszym życiu.

obroże – Funkylicious

Liya & Sophie. Puppy Angel.

Jesienne kadry c.d. W ostatnich tygodniach znacznie częściej jestem po tej drugiej stronie obiektywu. Blog i media społecznościowe opanowały moje dwa yorkshire terriery. Jednak nie mam z tym problemu, wręcz przeciwnie. Bardzo mnie to cieszy. Tym bardziej, że kolekcja kadrów z nimi stosunkowo się powiększyła w ostatnim czasie. Tak samo jak zwiększyła się ilość naszych spacerów do Parku Decjusza w Krakowie. To tam jest świetne światło o każdej porze dnia i piękna przestrzeń na zdjęcia.

Sophie i Liya na poniższych zdjęciach mają na sobie koszulki marki Puppy Angel. Marki którą również znam od lat i cenię za jakość. Różowy t-shirt Sophie i szary Liyi to wysokiej jakości miękka bawełna. Bawełna której jakość znacznie przewyższyła moje oczekiwania. Jest na tyle elastyczna, że nie ogranicza ruchów pieska i na tyle zbita, że koszulka nie zmienia swoich kształtów w trakcie użytkowania. W naszym przypadku nie mogło być inaczej jak kolor różowy dla Sophie, a szary z czarnymi gwiazdkami dla Liyi. Razem tworzą duet idealny. Ten na zdjęciach i ten w rzeczywistości. Są jak Pinky (Sophie) i Mózg (Liya). Razem mogą podbijać świat!

koszulki – Puppy Angel

My dogs and Puppia.

Ostatnie weekendy spędzamy w plenerze. Z aparatem w ręku biegam za tą dwójką yorkshire terrierów i staram się uchwycić te wyjątkowe momenty. Poniższe jesienne kadry powstały z projektami marki Puppia International Inc. Marką którą cenię za jakość i design. Jeden projekt w dwóch różnych wersjach kolorystycznych. Ponadczasowa kratka z dodatkiem sztucznego futerka. Sophie ma na sobie szelki w odcieniach beżu. Liya z kolei bordowo – beżową wersję kolorystyczną. Obie wersje piękne. Obie ocieplone od wewnętrznej strony. Idealne na jesienne spacery. I do wykorzystania również w następnej porze roku.

szelki – Puppia

Sophie i Liya w moim obiektywie dla Prestige Pet.

Liya. Piękna suczka rasy yorkshire terrier, która w dzisiejszym wpisie ma swój debiut. Jest ze mną już jakiś czas, jednak dopiero teraz oficjalnie na blogu. Zdjęcia z tego wpisu zrobiłam dla butiku Prestige Pet.

Liya ma na sobie czerwone szelki z kokardą z kolekcji Romantic Rojo. Sophie szelki Pearls Rosa. Obie smycze pochodzą również z kolekcji Romantic. Są to projekty hiszpańskiej marki Funkylicious. Markę znamy i kochamy od ponad pięciu lat. Teraz miałyśmy okazję pokazać ich produkty we współpracy z butikiem Prestige Pet ze Słowenii.

Współpraca Prestige Pet

Pomysł na prezent świąteczny dla psiaka.

Louisdog. Marka która tworzy rzeczy wyjątkowe. Zachwyca każdym projektem nie tylko właścicieli czworonogów. Każda rzecz wykonana jest z najlepszej jakości materiałów. Każdy detal dopracowany jest do perfekcji. Posłania Boom i Peekaboo (legowisko i dom) cieszą się uznaniem na całym świecie. Wykonane z miękkiego misia są bardzo komfortowe dla psiaków. Z kolei właścicieli ucieszy fakt, że użytkowane przez lata nadal pozostają w idealnym stanie. Utrzymanie ich w czystości nie sprawia większych trudności. Wszystkie rodzaje posłań zostały zaprojektowane w taki sposób, aby można było bardzo sprawnie i szybko je wyczyścić. Nasze pierwsze posłanie ma ponad siedem lat i wygląda identycznie jak to dwuletnie. Nika i Sophie korzystają z nich każdego dnia i dla mnie jest do najlepszy dowód, że sprawdzają się świetnie. Dom Peekaboo w kolorze szarym był prezentem świąteczny kilka lat temu wtedy jeszcze tylko dla Niki.

Więcej w temacie prezentów świątecznych dla czworonogów podczas rozmowy w studio „Pytanie na śniadanie” już w najbliższą niedzielę. Oczywiście w towarzystwie moich dwóch yorkshire terrierów. Zapraszamy do oglądania!

posłanie i dom – Louisdog

Funkylicious. Sophie w moim obiektywie.

Funkylicious. Hiszpańska marka akcesoriów dla psiaków, która bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie już przy pierwszym zamówionym produkcie. Po kilku latach niezmiennie mnie zachwyca. Projekty. Jakość. Dbałość o detale. Każdy egzemplarz wyróżnia się oryginalnością. Dostępny w wielu klasycznych i pastelowych kolorach. Nasz wybór na spacer podczas którego powstały dzisiejsze kadry to piękny kolor nude.

Zdjęcia powstały jeszcze w sierpniu po powrocie z Sopotu. Aczkolwiek nadal aktualne we wrześniu biorąc pod uwagę słoneczną pogodę. Sophie potrafi się zaprezentować zarówno na ringu, jak i przed obiektywem. To dlatego z taką przyjemnością tworzymy nowe kadry i podbijamy ringi wystawowe.

szelki Sophie – Funkylicious

szelki Niki – Funkylicious

Sopot. XXX i XXXI Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych (CACIB).

Sopot. Dwie wystawy międzynarodowe. Obie zakończone sukcesem.

Pierwszy dzień – 1 lokata, ocena doskonała. CWC. Res. CACIB. Sędzia – Małgorzata Zakrzewska (PL), w jej ocenie: „Filigranowa, zgrabna suczka, proporcjonalna, ładna, czysta głowa i prosty grzbiet, zwarty korpus, swobodny ruch i jednolity wybarwiony płaszcz”.

Drugi dzień – 1 lokata, ocena doskonała. CWC. Sędzia – Antic Dalibor (RS), w jego ocenie: „Piękna głowa, typowa w nosie, doskonała ekspresja, doskonała górna linia, ramiona, osadzony ogon. Doskonała szata i temperament. Doskonała prezentacja. Doskonały ruch w ringu”.

Fot. Dariusz Goldmann