Sophie i Liya w moim obiektywie dla Prestige Pet.

Liya. Piękna suczka rasy yorkshire terrier, która w dzisiejszym wpisie ma swój debiut. Jest ze mną już jakiś czas, jednak dopiero teraz oficjalnie na blogu. Zdjęcia z tego wpisu zrobiłam dla butiku Prestige Pet.

Liya ma na sobie czerwone szelki z kokardą z kolekcji Romantic Rojo. Sophie szelki Pearls Rosa. Obie smycze pochodzą również z kolekcji Romantic. Są to projekty hiszpańskiej marki Funkylicious. Markę znamy i kochamy od ponad pięciu lat. Teraz miałyśmy okazję pokazać ich produkty we współpracy z butikiem Prestige Pet ze Słowenii.

Współpraca Prestige Pet

Pomysł na prezent świąteczny dla psiaka.

Louisdog. Marka która tworzy rzeczy wyjątkowe. Zachwyca każdym projektem nie tylko właścicieli czworonogów. Każda rzecz wykonana jest z najlepszej jakości materiałów. Każdy detal dopracowany jest do perfekcji. Posłania Boom i Peekaboo (legowisko i dom) cieszą się uznaniem na całym świecie. Wykonane z miękkiego misia są bardzo komfortowe dla psiaków. Z kolei właścicieli ucieszy fakt, że użytkowane przez lata nadal pozostają w idealnym stanie. Utrzymanie ich w czystości nie sprawia większych trudności. Wszystkie rodzaje posłań zostały zaprojektowane w taki sposób, aby można było bardzo sprawnie i szybko je wyczyścić. Nasze pierwsze posłanie ma ponad siedem lat i wygląda identycznie jak to dwuletnie. Nika i Sophie korzystają z nich każdego dnia i dla mnie jest do najlepszy dowód, że sprawdzają się świetnie. Dom Peekaboo w kolorze szarym był prezentem świąteczny kilka lat temu wtedy jeszcze tylko dla Niki.

Więcej w temacie prezentów świątecznych dla czworonogów podczas rozmowy w studio „Pytanie na śniadanie” już w najbliższą niedzielę. Oczywiście w towarzystwie moich dwóch yorkshire terrierów. Zapraszamy do oglądania!

posłanie i dom – Louisdog

Funkylicious. Sophie w moim obiektywie.

Funkylicious. Hiszpańska marka akcesoriów dla psiaków, która bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie już przy pierwszym zamówionym produkcie. Po kilku latach niezmiennie mnie zachwyca. Projekty. Jakość. Dbałość o detale. Każdy egzemplarz wyróżnia się oryginalnością. Dostępny w wielu klasycznych i pastelowych kolorach. Nasz wybór na spacer podczas którego powstały dzisiejsze kadry to piękny kolor nude.

Zdjęcia powstały jeszcze w sierpniu po powrocie z Sopotu. Aczkolwiek nadal aktualne we wrześniu biorąc pod uwagę słoneczną pogodę. Sophie potrafi się zaprezentować zarówno na ringu, jak i przed obiektywem. To dlatego z taką przyjemnością tworzymy nowe kadry i podbijamy ringi wystawowe.

szelki Sophie – Funkylicious

szelki Niki – Funkylicious

Look of the day. Mój wybór w lipcu.

Beżowe kolory to zdecydowanie najlepszy wybór na lato. Są idealnym zamiennikiem dla klasycznej czerni, po którą sięgam również często. Dzisiejszy strój to połączenie beżowego kompletu z brązowymi zamszowymi botkami. Wszystko utrzymane jest w ciepłej palecie kolorystycznej. Koszula i spódnica to projekt polskiej marki, która jest na liście moich ulubionych. Ze względu na ponadczasowość i jakość materiałów. Niezmiennie zachwyca mnie również kolejnymi nowościami. Połączenie lekkiej góry z cięższymi butami pojawia się u mnie bardzo często. Botki mogłabym nosić cały rok. Zdjęcia powstały jak zawsze przy współpracy z Asią.

fot. Joanna Worek

koszula i spódnica – olgaJAHR

torebka – Michael Kors

botki – Badura

Sophie i Nika w moim obiektywie. Przygotowania Sophie do międzynarodowego debiutu wystawowego.

Kariera wystawowa Sophie to zupełnie spontaniczna decyzja podjęta dwa miesiące temu. Nie miałam takich planów. Długa szata nie była hodowana pod tym kątem. Aczkolwiek teraz nie jestem niczym bardziej podekscytowana jak debiutem na wystawie międzynarodowej w Opolu. Co prawda już zaliczyłyśmy pierwszą wystawę w czerwcu, ale to była krajowa. Dla nas wystawy to tylko pasja. Nie ma presji. Nie ma konieczności zrobienia uprawnień hodowlanych. Tym bardziej skupimy się wyłącznie na tych międzynarodowych.

Dzisiejsze zdjęcia powstały chwilę po kąpieli, czesaniu i upinaniu kucyka. Papiloty stosujemy bardzo sporadycznie w celu nawilżenia włosów. Sophie jest przykładem idealnego psa jeśli chodzi o zabiegi pielęgnacyjne. Rozpoczynając od kąpieli, poprzez czesanie, po upinanie perfekcyjnego kucyka wystawowego „top knota”. Papiloty również nie są dla niej problemem. O dziwo nawet w nich wygląda pięknie. Słynne zdjęcie w różowych papilotach pokazane podczas naszej wizyty w telewizji śniadaniowej „Pytanie na śniadanie” wzbudziło również zachwyt widzów. Wpis z papilotami można zobaczyć tutaj.

obroże – Funkylicious

Look of the day. City life with a dog.

Kwestia przemieszczenia się po mieście z dwoma yorkshire terrierami może zadziwiać (tym razem wyjątkowo pracowałyśmy z Asią tylko z Sophie). Zazwyczaj obie dotrzymują mi kroku. Sophie w papilotach ze względu na długą szatę. Aczkolwiek obie bardzo lubią tzw. „torebkowanie”. Nie ukrywam, że jest to bardzo wygodne rozwiązanie dla właścicieli dwóch małych psów. Szczególnie wtedy kiedy nie zawsze mają ochotę na spacerowanie. Przyznaję, że korzystam i bardzo polecam, gdyż nie każdy pies to miłośnik pokonywania długich dystansów.

Sophie na zdjęciach ma na sobie szelki z kokardą i kryształami swarovskiego naszej ulubionej hiszpańskiej marki (od teraz strona dostosowana jest do klientów z naszego kraju co cieszy mnie niezmiernie). Czarna kokarda przy kucyku również od tej marki. Kremowy dres na pierwszy rzut oka może nie wydaje się dobrym rozwiązaniem na wypad z psem, ale wychodzę z założenia, że wszystko jest do noszenia, nawet jeśli miałabym już nigdy nie doprać śladów po czterech łapkach. Kolekcjonujemy radosne chwile, a później zdjęcia. Odnośnie dresu to nie tylko pięknie wygląda, ale również jest bardzo wygodny. Do czapek przekonałam się już jakiś czas temu. Jednak idealną czarną znalazłam dopiero niedawno.

fot. Joanna Worek

dres i czapka – La Mania

torebka – Pinko

buty – Pollini

Sophie

szelki i smycz – Funkylicious

Look of the day. Mój wybór w maju.

Kiedy czarny kolor niezmiennie jest tym ulubionym i mimo innych stonowanych kolorów zawsze pozostaje tym najlepszym wyborem. Czarnych sukienek też nigdy za dużo w szafie. Aczkolwiek już od dłuższego czasu stawiam na jakość, a nie ilość. Ta z dzisiejszych zdjęć jest wyjątkowo piękna. Autorką projektu jest niezwykle zdolna Olga Jahr. Nie jest to reklama, a rzetelna opinia po zakupie już kilku produktów tej polskiej marki. Pierwszym był lniany komplet, który można zobaczyć tutaj. Kalosze dobrej jakości to zakup który odkładałam już od kilku lat. Ostatnie deszczowe tygodnie zmobilizowały mnie do działania. Nie będę ukrywać, że nie żałuję tej decyzji w najmniejszym stopniu. Jeśli kalosze mogą być bardzo wygodne i do tego być tak ładne, że żal się z nimi rozstawać w słoneczne dni, to ten model jest wprost idealny. Trencz w kolorze khaki można powiedzieć, że tworzy piękny komplet z sukienką i kaloszami. Najważniejsze jest to, że cały strój sprawdza się podczas deszczowej pogody.

fot. Joanna Worek

sukienka – olgaJAHR

kalosze – Hunter od eobuwie.pl

płaszcz – Massimo Dutti

torebka – Michael Kors

Winter with Puppy Angel.

Zimowa kraina. Zaplanowałam piękne zdjęcia ze śniegiem w tle. Zaplanowałam i na tym zakończyła się moja wizja zdjęć w zimowej scenerii. Trafiły mi się chyba dwie najbardziej zagorzałe przeciwniczki zimowych klimatów. Jeszcze kilka lat temu udało mi się sfotografować Niki w środku zimy. Ten wpis możecie zobaczyć tutaj. To było zanim dołączyła Sophie, która przeciągnęła ją na złą stronę mocy:) Tak więc pozostały zdjęcia w ciepłych kurtkach w mieszkaniu.

Tej marki nie muszę chyba już nikomu przedstawiać. Towarzyszy nam od dobrych paru lat. Koreańska marka która tworzy ubranka nie tylko piękne, ale również praktyczne. Kurtki puchowe spełniają swoją funkcję nawet w temperaturach poniżej minus 10 stopni. Są wygodne. Minimalistyczne. Do wyboru w całej palecie kolorystycznej. U nas dominuje klasyka. Aczkolwiek mocny odcień różu nie mógł ujść mojej uwadze. Żywe kolory sprawdzają się szczególnie podczas ponurych zimowych dni. Rodzaj zapięcia także został dopracowany do perfekcji. Zatrzaski to najlepszy wybór jeśli chodzi o kurtki.

kurtki – Puppy Angel

Home stories with Louisdog.

Home stories. Uwielbiam takie zdjęcia. Idealnie oddają naszą codzienność i poranny chaos. Ubieranie to rutyna każdego dnia przed wyjściem na zewnątrz. Szczególnie zimą, aczkolwiek ta pora roku z zimą niewiele ma wspólnego. Kwestia zakładania koszulek, sukienek, bluz i kurtek jest opanowana do perfekcji. W dużej mierze to efekt przyzwyczajania od szczeniaka. Jeśli chodzi o rodzaje zapięć ubranek to testowałyśmy już chyba wszystkie możliwe. Najbardziej wygodne i niezawodne są te wciągane przez głowę. W temacie kurtek najlepiej sprawdzają się zapinane na zatrzaski. Co nie oznacza, że pozostałe, czyli z suwakiem są wykluczone. Jak najbardziej posiadamy również takie modele, tylko nie da się ukryć, że są mniej praktyczne. Wybierając spośród dostępnych ubranek przede wszystkim należy kierować się jakością materiałów. Ubranko ma być wygodne i nie ograniczać ruchów. Piesek musi swobodnie chodzić i biegać. Koszulki z dzisiejszych zdjęć naszej ulubionej marki wykonane są z 100% bawełny. Zresztą jak da się zauważyć Sophie nawet ubrana w t-shirt naturalnie pozuje przed obiektywem. W niczym nie ustępująca jej Niki również.

koszulki – Louisdog

Jak ogarnąć więcej niż jednego yorkshire terriera. Tutu Dress od Puppy Angel.

Zrobienie wspólnego zdjęcia tej dwójki do najtrudniejszych nie należy. Niezaprzeczalnie są fotogeniczne. I to nawet bardzo. Przygotowanie do zdjęć również nie wiążę się z godzinami pracy. Często spotykam się z opiniami, że one zawsze wyglądają idealnie. Wykąpane, wyczesane, i z zawiązaną kokardą. Zgadzam się z tym w 100%. Aczkolwiek nie zaskakuje mnie to nawet odrobinę. Codzienność nie różni się od zdjęć. Nie wygląda, to też tak, że całymi dniami biegam za nimi z grzebieniem. Dla takiego wyglądu naprawdę wystarczy raz w tygodniu kąpiel (przy Niki, gdzie włos jest strzyżony na krótko nawet raz na dwa tygodnie), wyczesanie włosów również raz w tygodniu po kąpieli. Pomiędzy kąpielami już nigdy ich nie czesze. Tak, mimo to zawsze wyglądają na bardzo zadbane. Włos nie kołtuni się, ale to zasługa kosmetyków, o czym więcej w kolejnym akapicie. Jedyne, co wymaga powtarzania każdego dnia to zrobienie „nowego” kucyka. Co zajmuje 3 do 5 minut przy dwóch psach. Decydując się na Sophie od razu wiedziałam, że będzie moim pierwszym yorkiem z długą szatą. Z Niką sytuacja wyglądała inaczej. Pochodzi z innej hodowli, co wiążę się również z innym włosem. Niestety mimo moich usilnych prób jego zapuszczenia od szczenięcia, nie wyglądało to dobrze. W przeciwnym razie nigdy nie byłaby pozbawiona długiej szaty. Istotne znaczenie w pielęgnacji yorkshire terriera ma systematyczność i dokładność.

Wracając do tematu kosmetyków to przetestowałam ich całe mnóstwo. Niezmiennie od kilku lat najlepszy szampon to „John Paul Pet Calming Moisturizing”. Nawilża bardzo dobrze włosy, przez co zapobiega powstawaniu kołtunów i ułatwia rozczesywanie. Kolejny wybór to szampon i odżywka firmy Natures Specialties Ez Out. Ostatnie dwa kosmetyki polecone przez naszą groomerkę i również stosowane w jej salonie „Le Chien”, który regularnie odwiedzamy. Długie włosy u Sophie dodatkowo przy każdej kąpieli nawilżam olejkiem „Jean Peau Crystal Oil”. Idealnie sprawdza się w pielęgnacji długiej szaty. Bardzo dobrze nawilża i odżywia strukturę włosa. Stosujemy go również do papilotowania.

Przechodząc do dzisiejszych zdjęć, zatem sukienek tutu dress marki Puppy Angel. Piękny tiul w połączeniu z organiczną bawełną daje ekstrawagancki efekt. Uprzedzając pytania. Sukienki wykonane są z wysokiej jakości materiałów, które są wygodne dla psiaków. Nie ograniczają ruchów i są przyjazne dla ich skóry. U nas wybór padł na błękit i ciemną szarość. Aczkolwiek w całej kolekcji jest przekrój przez praktycznie całą paletę kolorystyczną.

sukienki – Puppy Angel

posłanie – Louisdog

miś – Louisdog